I rzekł człek do Wszechświata: "Panie, ja istnieję!".Zapewne wielu z nas zdarzyło się naszą świeżo stworzoną postać skazać na powolną, niezbyt przyjemną śmierć głodową (lub nieskończone wegetowanie, jeśli trafimy na osadę z tradycjami dokarmiania śpiochów). Nieraz też zdarza się stracić zupełnie zapał do odgrywania - bo nawet w miejscu z ciekawszymi postaciami ciągłe obrzucanie się poduszkami i budowanie dróg może znudzić. Kiedyś też miewałem ten problem, ale udało mi się go prawie zupełnie usunąć. Nawet starsze znudzone postacie odzyskały życie, pewien wigor i zaczęły działać. Co najbardziej na to wpłynęło? Cele.
"Jednakże - odparł Wszechświat - ten fakt nie wkłada na mnie żadnych zobowiązań".
Stephen Crane
W realnym życiu, według rozmaitych badań, pary które mają wspólny, jasno postawiony cel dużej rzadziej się rozchodzą. Kiedyś czytałem artykuł o jakimś długowiecznym ludzie (dotąd żyjącym) - jako cechy wyróżniające ich od innych podawano jedzenie specyficznego typu pszenicy i jasne definiowanie celów w życiu. Podobno każdy człowiek tam żyjący, spytany, dokładnie wiedział po co żyje. I nie były to jakieś abstrakcyjne idee, honor, uczciwość, bóg ale konkrety - stworzenie jakiegoś dzieła, zdobycie lepszego domu czy opieka nad wnukami.
Nie inaczej jest w Cantrze. Jeśli Twoja postać nie ma celu w życiu - usycha. Usycha, gdyż gdy nawet na nią zajrzysz nie wiesz właściwie za co się wziąć. Powie "Dzień dobry", coś zje, weźmie się za jakąś pracę i.. kończymy na dzisiaj. A powiedzcie sami - jak długo coś takiego może bawić? A jeżeli Twoja postać ma jakiś cel? Cóż, celem młodej postaci są zazwyczaj ubrania, tarcza i inne tym podobne trywialne sprawy. Dla niej to prawdopodobnie ciekawe - ale dla nas, graczy, którzy przechodziliśmy to już parę razy, o wiele mniej. Co zatem z tą kwestią zrobić? Osobiście definiuje dwa rodzaje celów - cele postaci i cele gracza, które nazywam także aspiracjami.
Cele postaci są proste. Na początku podstawy życia, zawiązanie jakiś relacji, zdobycie broni, statku czy na co tam lokalne możliwości pozwalają. Ich głębia z czasem pojawi się sama, jeśli mamy odpowiednio zarysowane tło i sami wiemy, co chcemy dla danej postaci osiągnąć. I to są cele gracza. Co pragniemy rozegrać, w jakie sytuacje wplątać naszego bohatera abyśmy czerpali z tego jak najwięcej przyjemności?
Wyobraź sobie, że Twoja postać tworzy nową społeczność. Jednak nie typową małą komunę, czy Królestwo z jednym strażnikiem. Tworzy społeczność w której zasady będą zupełnie inne niż te, które zwykle w naszym małym świecie można spotkać. Może niech to będzie miejsce, w którym każda osoba ma swój stopień, musi salutować i być skrajnie uprzejmym dla postaci o wyższej pozycji w hierarchii. Jednocześnie mogąc traktować bardzo źle, nawet bezkarnie używać przemocy wobec osób o niższej pozycji. Wniosło by to trochę świeżości do świata przesympatycznych, zielonych relacji.
Oczywiście niełatwo osiągnąć tego typu cele. I gdy zaczniemy je wprowadzać w życiu na pewno wyjdą trochę inaczej niż je planowaliśmy. Jednak zapewniam, że może to przynieść wam mnóstwo frajdy i tchnąć życie w śpiące postacie. Im ambitniejsze zamiary, tym trudniej je będzie osiągnąć. Dlatego osobiście nie wiąże nierozerwalnie wszystkich moich Cantryjskich aspiracji z konkretnymi postaciami. Gdyż często na innej postaci może prędzej zdarzyć się szansa na spełnienie któregoś z celów gracza. Jeśli tylko jej charakter z nim nie koliduje, nie jest to łamanie zasad. Postacie nie znają do końca tych wyższych celów, one żyją, biorą udział w interakcjach, mają swoje pomniejsze dążenia. Wierzę, że właśnie takie podejście może zapewnić wam i waszemu otoczeniu mnóstwo zabawy.
Cantr jest grą i ma sprawiać wam radość, jeśli tego nie robi, nie ma sensu abyście tracili dla niego więcej czasu. To nie ma być nieprzyjemny obowiązek, a przyjemność. Nie zapominajcie o tym, nawet jeśli przewodzicie jakiemuś Królestwu i wszyscy na was liczą.
Cantr jest grą i ma sprawiać wam radość, jeśli tego nie robi, nie ma sensu abyście tracili dla niego więcej czasu. To nie ma być nieprzyjemny obowiązek, a przyjemność. Nie zapominajcie o tym, nawet jeśli przewodzicie jakiemuś Królestwu i wszyscy na was liczą.